Historia zaczyna się od starej przerażającej kobiety, która myje zakrwawione ubrania w wannie pełnej wody i wyblakłej desce do prania.
Kiedy listonosz puka do jej okna, dźwięk muzyki fortepianowej zagłusza scenę. Dom jest podpiwniczony i po dalszej inspekcji listonosz zauważa odgłosy dochodzące spod domu. Myśląc, że ktoś jest tam uwięziony, listonosz popełnia pierwszy błąd, gdy zrywa drewnianą deskę i wchodzi do piwnicy. Zostaje wciągnięty pod piwnicę i pożarty żywcem przez jakiegoś złego potwora. Trzydzieści lat później autobus wiozący nastolatków przejeżdża przez gęsty polski las, znikając pod grubą koroną drzew. Obóz rozpoczyna się od przyjazdu wszystkich nastolatków i oddania ich telefonów opiekunom. Nastolatki są przydzielane do grup za pomocą systemu liczbowego. Główni bohaterowie kończą razem w grupie i razem z doradcą Izą wyruszają na trzydniową wycieczkę do lasu.
Podczas trekkingu Daniel zepchnął Bartka przez co doznał urazu.
Wychodząc do lasu Julek zatrzymuje się, aby opróżnić pęcherz. Robiąc to, przypadkowo oddaje mocz na martwego, gnijącego jelenia. Wówczas bohaterowie zaczynają się orientować że jest coś nie w porządku. Zatrzymują się nad jeziorem, aby spędzić noc. Danielowi tej nocy nad jeziorem towarzyszy Aniela, następnie dziewczyna wraca do swojego namiotu, a Daniel zostaje zmiażdżony na śmierć przez gigantycznego mężczyznę, gdy jest w swoim śpiworze. Rano wszyscy szukają Daniela, Iza lekceważy sześć zasad horroru, o których ostrzega Julek, i rozdzielają się na grupy, z których połowa szuka Daniela z trenerem, a reszta czeka nad jeziorem na wypadek, gdyby Daniel wrócił. Z pewnością jest to film warty obejrzenia ciekawy scenariusz i rosnące napięcie sprawia, że film bardzo dobrze się ogląda. W Polsce kręci się bardzo niewiele horrorów, tym bardziej W lesie dziś nie zaśnie nikt, to warto naszej uwagi.